To właśnie dzisiaj mija 10 lat od kiedy działa nasze Centrum w Poznaniu. Przeczytajcie kilka słów napisanych na tę okazję przez naszą dyrektor Katarzynę Wozinską.
Siedziało się, rozmawiało, czasem trzeba było coś narysować, czasem milczeć razem… I tak, od Słowa do Słowa, minęło dziesięć lat. Tysiące spotkań, tysiące godzin warsztatowych, setki twarzy. Ludzi, w których historii życia miało się okazję? Szansę? A może zaszczyt? …uczestniczyć, nie zapomni się do końca życia.
Dawno, dawno temu nie chciałam być psychologiem. Co innego miało być zadaniem życiowym. Przekonały mnie… dzieciaki w czasie praktyk. Mało który zawód daje takie nasycenie kontaktem i sensem. Mało który pozwala być tak blisko i w głębokim porozumieniu (a jednak w pracy, po której wraca się do swojego realu, na swoje śmieci i już się nie jest panią psycholog). Bardzo dziękuję wszystkim, którzy stali się częścią historii mojej praktyki, czyniąc ją tak bogatą.
10 lat temu słyszałam, że Słowo to zła nazwa, że ten model biznesowy się nie sprawdzi, a odwołanie do wartości wycofa zamiast zachęcić. Jak to bywa z proroctwami nakręcanymi zamartwianiem – nie sprawdziło się. Czasem nasza organizacja przypomina zaawansowaną akrobatykę, ale dzięki niej udało się być firmą bardzo rodzinną (mamy obecnie, o ile dobrze liczę, 39 dzieci), skupiając mnóstwo mam pracujących. Jesteśmy zespołem, w którym ludzie się lubią (co chyba daje się zauważyć).
Kochany Zespole! Również Wam dziękuję i cieszę się z każdej osoby, która na ścieżkach swojej kariery zawitała na jakiś czas do Słowa. Wszystkich pozdrawiam – dumając sobie nad kieliszkiem okolicznościowych bąbelków nad dalszym rozwojem Słowa.
Gdzie i w jakich okolicznościach spotkamy się za kolejne dziesięć lat? W jeszcze ciekawszych, daje Słowo 😉